CSU, wchodząca w skład koalicyjnego rządu kanclerz Angeli Merkel, opowiada się za przesunięciem decyzji o wyborze przyszłości Opla."Myślę, że ma to sens aby przesunąć decyzję po wyborach federalnych", powiedział dziennikowi "Die Welt", Hans-Peter Friedrich, wiceprzewodniczący frakcji parlamentarnej chadeków (CSU). Przedstawiciel CSU dodał, że podjęcie obiektywnej decyzji może być trudne w gorącej przedwyborczej atmosferze.
Wypowiedź Friedricha nastąpiła po czwartkowym stanowisku Guenthera Oettingera, jednego z liderów CDU, partii Angeli Merkel, krytykującego rząd za faworyzowanie Magny. Oettinger, premier Badenii-Winterbergii, powiedział, że wybór oferty Magny nie jest jedyną opcją.
Także w czwartek minister gospodarki Minister Karl-Theodor zu Guttenberg, powiedział, że fundusze udzielone przez rząd federalnym Niemiec i poszczególne landy, wystarczą na działalność Opla do około stycznia. Według doniesień "Die Welt" pieniądze mogą skończyć się wcześniej, w związku z wypłatami wynagrodzeń oraz kosztami restrukturyzacji.
