Opel mógłby płacić wynagrodzenia i oraz dalej funkcjonować nawet jeśli General Motors zwróci się o ochronę przez wierzycielami (tzw. Chapter 11). "GM Europa ma własną pulę płynności", powiedział rzecznik prasowy Opla. Środki te są używane m.in. do wypłaty wynagrodzeń dla pracowników czy do rozliczeń z dostawcami.
Waszyngton dał do końca maja czas General Motors na przygotowanie nowego planu restrukturyzacji. To warunek otrzymania nowego wsparcia finansowego.
Alternatywą dla największego amerykańskiego koncernu samochodowego, byłoby ogłoszenie tzw. Chapter 11, ale tego GM podobno chce uniknąć.
Rzecznik Opla odmówił komentarza w sprawie doniesień dziennika "Sueddeutsche Zeitung", że Opel i GM dotarły umowę, na podstawie której GM zwróci Oplowi "kluczowe" patenty w zamian za zaniechanie wobec niego roszczeń finansowych.
Amerykański koncern w zamian za pomoc rządu Stanów Zjednoczonych zastawił patenty także dla marki Opel.
