Vauxhall liczy to, że Magna, która ma przejąć markę Opel/Vauxhall zagwarantuje produkcję na poziomie 120 tys. aut rocznie, poinformował w piątek "Bloomberg".
Zakład w Ellesmere Port potrzebuje takie wielkości produkcji aby działać na dwie zmiany i zapewnić sobie rentowność, powiedział w czwartkowym wywiadzie Phil Milward, szef HR w Vauxhall, po spotkaniu dzień wcześniej z przedstawicielami Magny.
Doniesień nie potwierdziła rzeczniczka kanadyjsko-austriackiego konsorcjum.
W 2008 r. fabryka wyprodukowała blisko 112 tys. aut, co stanowiło 82 proc. rocznych możliwości produkcyjnych. Zdaniem Neila Kinga, analityka z IHS Global Insight, tegoroczna produkcja w brytyjskim zakładzie ma wynieść 74 tys. aby w 2010 r. wzrosnąć do 120 tys. aut.
Odnosząc się do środowych rozmów z przedstawicielami Magny, Milward powiedział, że zrobiono postęp w 'konstruktywnym dialogu". W spotkaniu wzięli udział również przedstawiciele rządu Wlk. Brytanii. Wkrótce ma mieć miejsce kolejna runda rozmów. Zdaniem Milwarda, rozwiązanie ma być "wynegocjowane w ciągu kilku tygodni".
Przedstawiciel Vauxhall stwierdził również, że następnym |idealnym" krokiem dla fabryki byłoby przywrócenie trzeciej zmiany, którą zlikwidowano w 2006 r. Przy trzyzmianowym systemie pracy zakład może wyprodukować co najmniej 180 tys. aut. Zdaniem Neila Kinga byłoby to możliwe w 2012 r., kiedy prognozowany jest wzrost produkcji do 143 tys. samochodów.
Ellesmere Port i zakład w Gliwicach, to jedyne fabryki, w których uruchamiana jest seryjna produkcja nowej Astry. Do bożego narodzenia ma być zrealizowanych 38 tys. zamówień na ten samochód.
Aby zapewnić sobie kolejne lata działalności brytyjski zakład bierze udział w konkursie na uruchomienie produkcji Opla Ampera o napędzie elektrycznym, będącego wersją Chervoleta Volt. Auto ma trafić do sprzedaży w 2012 r.
Zakład w Ellesmere Port potrzebuje takie wielkości produkcji aby działać na dwie zmiany i zapewnić sobie rentowność, powiedział w czwartkowym wywiadzie Phil Milward, szef HR w Vauxhall, po spotkaniu dzień wcześniej z przedstawicielami Magny.
Doniesień nie potwierdziła rzeczniczka kanadyjsko-austriackiego konsorcjum.
W 2008 r. fabryka wyprodukowała blisko 112 tys. aut, co stanowiło 82 proc. rocznych możliwości produkcyjnych. Zdaniem Neila Kinga, analityka z IHS Global Insight, tegoroczna produkcja w brytyjskim zakładzie ma wynieść 74 tys. aby w 2010 r. wzrosnąć do 120 tys. aut.
Odnosząc się do środowych rozmów z przedstawicielami Magny, Milward powiedział, że zrobiono postęp w 'konstruktywnym dialogu". W spotkaniu wzięli udział również przedstawiciele rządu Wlk. Brytanii. Wkrótce ma mieć miejsce kolejna runda rozmów. Zdaniem Milwarda, rozwiązanie ma być "wynegocjowane w ciągu kilku tygodni".
Przedstawiciel Vauxhall stwierdził również, że następnym |idealnym" krokiem dla fabryki byłoby przywrócenie trzeciej zmiany, którą zlikwidowano w 2006 r. Przy trzyzmianowym systemie pracy zakład może wyprodukować co najmniej 180 tys. aut. Zdaniem Neila Kinga byłoby to możliwe w 2012 r., kiedy prognozowany jest wzrost produkcji do 143 tys. samochodów.
Ellesmere Port i zakład w Gliwicach, to jedyne fabryki, w których uruchamiana jest seryjna produkcja nowej Astry. Do bożego narodzenia ma być zrealizowanych 38 tys. zamówień na ten samochód.
Aby zapewnić sobie kolejne lata działalności brytyjski zakład bierze udział w konkursie na uruchomienie produkcji Opla Ampera o napędzie elektrycznym, będącego wersją Chervoleta Volt. Auto ma trafić do sprzedaży w 2012 r.