GM obiecał przedstawić program rozwoju marki w ciągu kilku dni. Na razie w europejskich władzach koncernu kręci się karuzela kadrowa - poinformowała "Rzeczpospolita".
Plan dla „Nowego Opla” jest na razie tajemnicą, ale z przecieków wynika, że Amerykanie planują cięcia kosztów o 30 proc., a zatrudnienia o 10 tys. osób. To o 500 osób mniej, niż chciał niedoszły nabywca niemieckiej marki - konsorcjum Magna/Sbierbank.
Zaczęły się już pierwsze ruchy kadrowe. General Motors Europe opuszcza Carl Peter Forster, zwolennik wykupienia Opla przez Magnę, jeden z ulubionych biznesmenów kanclerz Merkel. (...)
Z kolei Niemcy zamierzają odwołać Dirka Pfeila z funduszu zarządzającego Oplem. Pfeil wielokrotnie naraził się już politykom w Berlinie krytyką porozumienia z Magną. Jego odejścia zażądały cztery landy, gdzie Opel ma fabryki.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Plan dla „Nowego Opla” jest na razie tajemnicą, ale z przecieków wynika, że Amerykanie planują cięcia kosztów o 30 proc., a zatrudnienia o 10 tys. osób. To o 500 osób mniej, niż chciał niedoszły nabywca niemieckiej marki - konsorcjum Magna/Sbierbank.
Zaczęły się już pierwsze ruchy kadrowe. General Motors Europe opuszcza Carl Peter Forster, zwolennik wykupienia Opla przez Magnę, jeden z ulubionych biznesmenów kanclerz Merkel. (...)
Z kolei Niemcy zamierzają odwołać Dirka Pfeila z funduszu zarządzającego Oplem. Pfeil wielokrotnie naraził się już politykom w Berlinie krytyką porozumienia z Magną. Jego odejścia zażądały cztery landy, gdzie Opel ma fabryki.
Więcej w "Rzeczpospolitej".