Krajowe agencje pośrednictwa pracy szykują się do przyszłorocznego otwarcia rynku w Niemczech. Tamtejsi pracodawcy już rozglądają się za fachowcami z Polski.
- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy odnotowaliśmy dwu–trzykrotny wzrost liczby zapytań z Niemiec. Część z nich dotyczy rekrutacji pracowników z Polski jeszcze w tym roku, ale coraz więcej jest też pytań o możliwości zatrudnienia po 30 kwietnia 2011. O ile na początku roku zgłaszały się w tej sprawie jedna–dwie firmy miesięcznie, o tyle od wiosny mamy po kilka zapytań w tygodniu - wyjaśnia Anna Kardymowicz, konsultant ds. rekrutacji w Polsko-Niemieckiej Izbie Przemysłowo-Handlowej (AHK).
Więcej w "Rzeczpospolitej".
- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy odnotowaliśmy dwu–trzykrotny wzrost liczby zapytań z Niemiec. Część z nich dotyczy rekrutacji pracowników z Polski jeszcze w tym roku, ale coraz więcej jest też pytań o możliwości zatrudnienia po 30 kwietnia 2011. O ile na początku roku zgłaszały się w tej sprawie jedna–dwie firmy miesięcznie, o tyle od wiosny mamy po kilka zapytań w tygodniu - wyjaśnia Anna Kardymowicz, konsultant ds. rekrutacji w Polsko-Niemieckiej Izbie Przemysłowo-Handlowej (AHK).
Więcej w "Rzeczpospolitej".