Rumuński rząd przyjął pakiet rozporządzeń, które mają zapobiegać skutkom międzynarodowego kryzysu finansowego. Rumunia przeznaczy na ten cel ponad 10 miliardów euro.
Rozporządzenia "antykryzysowe" likwidują niektóre podatki i obniżają stawki innych - wszystko po to, by zachęcić firmy do inwestowania, a obywateli do oszczędzania pieniędzy. Rumuńskie firmy oraz obywatele, którzy będą płacić podatki w terminie, mogą skorzystać z pięcioprocentowego odliczenia od podatku dochodowego.
Ponadto ci spośród pracodawców, którzy w przyszłym roku zatrudnią osoby bezrobotne, otrzymają z budżetu państwa premię w wysokości tysiąca euro za osobę. Premier Calin Popescu Tariceanu podkreślił, że priorytetem rządu jest utrzymanie obecnych miejsc pracy.
W Rumunii najbardziej zagrożone kryzysem są fabryki samochodów, zatrudniające setki tysięcy ludzi, dlatego też zniesiono opłaty ekologiczne za rejestrację nowych aut. W ten sposób rząd chce poprawić sprzedaż produkowanych w Rumunii "Dacii"i zniechęcić Rumunów do sprowadzania używanych pojazdów. Rozporządzenia "antykryzysowe" likwidują niektóre podatki i obniżają stawki innych - wszystko po to, by zachęcić firmy do inwestowania, a obywateli do oszczędzania pieniędzy.