Rząd niemiecki wypiera presję na General Motors aby odrzucił ofertę RHJ International na rzecz Magna International.
O tej sprawie prawdopodobnie rozmawiał telefonicznie w sobotę minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier z prezesem GM Fritzem Hendersonem.
Tymczasem premierzy Hesji i Turyngii wyrazili opinię, że na wsparcie może dostać tylko oferta Magny. "Fundusze od rządu federalnego i landów są dostępne dla Magny, a nie dla jej konkurenta, który naraża przyszłość Opla" powiedział dziennikowi "Bild am Sonntag" premier Turyngii Dieter Althaus.
Althaus liczy, że kanclerz Niemiec wpłynie na administrację amerykańską. Według premiera Turyngii, Merkel ma “wywrzeć wpływ na prezydenta Baracka Obamę dla dobra pracowników Opla".
Natomiast Roland Koch, premier Hesji w rozmowie dla magazynu "WirtschaftsWoche", powiedział, że przedstawiciele rządu Niemiec jasno określili, że publiczna pomoc nie trafi do RHJ. "Być może nie wystarczająco jasno na początku (rozmów pokreśliliśmy- red.), jak bardzo poważni jesteśmy w tej sprawie", dodał Koch.
Oferta Magny ma poparcie zarówno związków zawodowych jak partii Angeli Merkel. GM opowiada się za RHJ.