Popyt na nowe auta w Rosji jest tak duży, że na odbiór trzeba czekać nawet osiem miesięcy.
– Możemy już mówić o deficycie nowych aut na rynku rosyjskim, szczególnie w segmencie samochodów ekonomicznych, jak Łada i Renault czy najtańsze modele Forda. - powiedział „Rzeczpospolitej” Siergiej Celikow, dyrektor agencji analitycznej rynku motoryzacyjnego Awtostat w Moskwie.
Na wiosenny boom złożyło się kilka przyczyn: wprowadzony w tym roku przez rząd program złomowania aut starszych niż dziesięć lat, dopłaty do kredytu na określone modele i sezonowość zakupów w Rosji.
Więcej w "Rzeczpospolitej"