19 maja Škoda Auto rozpoczęła testy na obecność COVID-19 u pracowników z Polski, którzy przed pandemią codziennie dojeżdżali do fabryki w Kvasinach.
Do 29 maja przeprowadzono i poznano wyniki ponad 2 tys. osób. 100 proc. próbek było negatywnych. - Zdrowie pracowników i ich rodzin jest dla nas priorytetem od pierwszych chwil, kiedy wybuchła pandemia COVID-19 - mówi Bohdan Wojnar, członek zarządu Škoda Auto ds. zarządzania zasobami ludzkimi. - Bardzo doceniamy obecną wysoką dyscyplinę i osobistą odpowiedzialność wszystkich współpracowników, bez których nie byłoby możliwe wznowienie działalności w zakładach. Jesteśmy jednak również bardzo wdzięczni personelowi całego systemu ratunkowego, pielęgniarkom, lekarzom, strażakom i policjantom, którzy byli zaangażowani w pomoc w testach w tej trudnej sytuacji.
Pobieranie próbek odbywało się w namiocie na dziedzińcu dawnych koszar w Rychnowie. Polacy pojeżdżali samochodami, maksymalnie dwie osoby w aucie. Badanie lekarskie jest jednym z warunków transgranicznego przemieszczania się osób dojeżdżających do pracy do Czech. Polscy pracownicy są stopniowo przywracania do pracy od 31 maja.
Według tygodnika "Škodovácký odborář" wydawanego przez związek zawodowy KOVO, w Kvasinach, gdzie wytwarzane są modele Superb, Kodiaq i Karoq, zatrudnionych jest około 9 tys. osób, w tym 2,5 tys. Polaków. Bez pracowników z Polski możliwa jest produkcja na poziomie do 70 proc.
Koszty testów (1956 koron za sztukę) pokrywała Škoda Auto.
Fabryki Škoda Auto w Mladá Boleslav, Vrchlabí i Kvasinach były zamknięte z powodu COVID-19 od 18 marca do 26 kwietnia.
Europa
Škoda Auto: Polscy pracownicy przebadani. Z jakim wynikiem?
- Szczegóły
- Autor: Škoda Auto, AutomotiveSuppliers.pl