Zmagając się z rozciągniętymi mocami w swoich czeskich zakładach, popyt na nowe SUVy może doprowadzić do tego, że produkcja w Skodzie wzrośnie z obecnego 1,2 miliona do 2 milionów aut około 2025 r.
W zeszłym tygodniu szef rady pracowniczej VW Bernd Osterloh powiedział agencji Reutera, że przeniesienie produkcji do Niemiec w 2019 roku nie rozwiąże wąskich gardeł w Skodzie, obecnie drugą najbardziej dochodową, po Porsche, marce w Grupie VW.
- Z tego powodu cały czas szukamy alternatyw, które obejmują również możliwość produkcji kontraktowej - informuje Skoda. - Zapotrzebowanie przekracza nasze zdolności produkcyjne również w 2018 r.
Główni producenci samochodów, w tym BMW, Daimler i VW, regularnie korzystają z usług producentów kontraktowych, takich jak Magna lub fińska firma Valmet Automotive, w celu outsourcingu produkcji, zapewniając sobie większą elastyczność przy jednoczesnym oszczędzaniu inwestycji we własne urządzenia i zasoby.
Więcej w serwisie agencji Reutera.