Tak złego wyniki nie było od 1993 r. Jeśli taki trend się utrzyma będzie to szósty rok z rzędu kiedy europejski rynek motoryzacyjny maleje.
Z pośród 27 krajów należących do Unii Europejskiej w pierwszym półroczu tylko 5 odnotowało wzrost liczby nowo rejestrowanych aut. Najlepiej poradziła sobie Wielka Brytania z Irlandią Północną, gdzie na drogach pojawiło się o ponad 105 tyś. nowych osobówek więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Natomiast spory spadek zaliczyły inne duże rynki UE: Niemcy (-8,1 proc.), Francja (-11,2 proc.), Włochy (-10,3 proc.) i Hiszpania (-4,9 proc.).
W Polsce zmniejszenie rejestracji nowych samochodów było mniej dotkliwe, bowiem wyniosło tylko -0,8 proc.
Z pośród producentów w ujęciu półrocznym, źle radzili sobie prawie wszyscy, a w szczególności grupa PSA (spadek sprzedaży o 13,3 proc.), GM (-10,9 proc.), FIAT (-10,3 proc.), Ford (-9,9 proc.), natomiast grupa Volkswagena sprzedała o ponad 60 tyś. mniej aut (-3,7 proc.). Poprawę sytuacji odnotowała grupa Jaguar i Land Rover (+2,1 proc.), Daimler (+2,1 proc.), Honda (+7,6 proc.) i Kia (+1,3 proc.).