W ostatnim miesiącu wyraźnie zmalała fala zwolnień w firmach z branży motoryzacyjnej, mleczarskiej i mięsnej.
Fiat, Mlekovita oraz zakłady mięsne Sokołów zwiększają produkcję, by zrealizować zamówienia płynące z zagranicy. Wyhamowanie spadku eksportu, który załamał się w grudniu ubiegłego roku, widać już w danych GUS. W lutym wyniósł on 24,8 proc., podczas gdy w styczniu przekraczał 25 proc. (..)
Popyt w Unii Europejskiej na polskie towary rośnie, są one tańsze nawet o 20-30 proc. od podobnych produkowanych na Zachodzie. To efekt osłabienia się złotego - w ciągu pół roku stracił on ok. 50 proc. w stosunku do euro, a także niższych u nas kosztów pracy. (...)
Barierą dla odradzającego się powoli eksportu może być dalsze umacnianie się złotego, co analitycy prognozują. - Jeśli euro spadnie poniżej 4 zł, to sprzedaż towarów do UE przestanie się opłacać - mówi Piotr Kuczyński, analityk z firmy Xelion. (...)
Wzrost zamówień nie ominął też fabryk produkujących małe i oszczędne auta. W tym przypadku jednak większy popyt zawdzięczamy przede wszystkim rządowym programom dopłat do zakupu nowych samochodów. (...) Dzięki temu coraz więcej osób decyduje się na zakup nowego auta w salonie. Efekt? Fabryka Fiata w Tychach w marcu wyprodukowała na eksport 47 417 samochodów, o ponad 7 tys. więcej niż rok temu.
W całym pierwszy kwartale na eksport przeznaczono aż ponad 112 tys. samochodów marki Fiat - głównie modeli Panda i 500. Dzięki programowi dopłat do Niemiec trafiło aż 25,8 tys. wyprodukowanych w Polsce samochodów, czyli cztery razy więcej niż przed rokiem. Na tle głębokiego kryzysu w branży i ogólnego spadku eksportu są to bardzo dobre wyniki.
Przedstawiciele firm produkujących na eksport ostrzegają jednak, że to eldorado może się wkrótce skończyć. Powodem jest ostatnie umocnienie się złotego. - Kiedy kurs euro spada poniżej granicy 4,5 zł, cała branża spożywcza produkująca na eksport balansuje na granicy opłacalności - podkreśla Witold Choiński, szef związku Polskie Mięso. (...)
Również dopłaty do aut paradoksalnie mogą negatywnie wpłynąć na nasz eksport. - Jeśli recesja w Europie się pogłębi, a programy dopłat się skończą, to nastąpi dramatyczny spadek produkcji samochodów na eksport - ostrzega Rafał Orłowski, analityk branży motoryzacyjnej z firmy AutomotiveSuppliers.pl. Jeśli ten czarny scenariusz się sprawdzi, to eksport po chwilowym odbiciu od dna może nadal mocno spadać w kolejnych miesiącach.
Więcej w dzienniku "Polska".
Fiat, Mlekovita oraz zakłady mięsne Sokołów zwiększają produkcję, by zrealizować zamówienia płynące z zagranicy. Wyhamowanie spadku eksportu, który załamał się w grudniu ubiegłego roku, widać już w danych GUS. W lutym wyniósł on 24,8 proc., podczas gdy w styczniu przekraczał 25 proc. (..)
Popyt w Unii Europejskiej na polskie towary rośnie, są one tańsze nawet o 20-30 proc. od podobnych produkowanych na Zachodzie. To efekt osłabienia się złotego - w ciągu pół roku stracił on ok. 50 proc. w stosunku do euro, a także niższych u nas kosztów pracy. (...)
Barierą dla odradzającego się powoli eksportu może być dalsze umacnianie się złotego, co analitycy prognozują. - Jeśli euro spadnie poniżej 4 zł, to sprzedaż towarów do UE przestanie się opłacać - mówi Piotr Kuczyński, analityk z firmy Xelion. (...)
Wzrost zamówień nie ominął też fabryk produkujących małe i oszczędne auta. W tym przypadku jednak większy popyt zawdzięczamy przede wszystkim rządowym programom dopłat do zakupu nowych samochodów. (...) Dzięki temu coraz więcej osób decyduje się na zakup nowego auta w salonie. Efekt? Fabryka Fiata w Tychach w marcu wyprodukowała na eksport 47 417 samochodów, o ponad 7 tys. więcej niż rok temu.
W całym pierwszy kwartale na eksport przeznaczono aż ponad 112 tys. samochodów marki Fiat - głównie modeli Panda i 500. Dzięki programowi dopłat do Niemiec trafiło aż 25,8 tys. wyprodukowanych w Polsce samochodów, czyli cztery razy więcej niż przed rokiem. Na tle głębokiego kryzysu w branży i ogólnego spadku eksportu są to bardzo dobre wyniki.
Przedstawiciele firm produkujących na eksport ostrzegają jednak, że to eldorado może się wkrótce skończyć. Powodem jest ostatnie umocnienie się złotego. - Kiedy kurs euro spada poniżej granicy 4,5 zł, cała branża spożywcza produkująca na eksport balansuje na granicy opłacalności - podkreśla Witold Choiński, szef związku Polskie Mięso. (...)
Również dopłaty do aut paradoksalnie mogą negatywnie wpłynąć na nasz eksport. - Jeśli recesja w Europie się pogłębi, a programy dopłat się skończą, to nastąpi dramatyczny spadek produkcji samochodów na eksport - ostrzega Rafał Orłowski, analityk branży motoryzacyjnej z firmy AutomotiveSuppliers.pl. Jeśli ten czarny scenariusz się sprawdzi, to eksport po chwilowym odbiciu od dna może nadal mocno spadać w kolejnych miesiącach.
Więcej w dzienniku "Polska".