Takoni
Stokvis Tapes
VIA
Galvanopartners
Klienci czują się oszukani - wpłacili zaliczki na samochody elektryczne, a rząd obniża o połowę obiecaną dopłatę. Branża samochodowa jest rozczarowana, bo dzięki dopłatom sprzedaż samochodów elektrycznych znacznie wzrosła. W dodatku drożeje prąd, a ładowanie samochodu elektrycznego na stacjach nie będzie bezpłatne zawsze. Lotos już wprowadza opłaty.


28 listopada 2019 roku weszło w życie rozporządzenie w sprawie dopłat do zakupu pojazdów na paliwa alternatywne, w tym aut elektrycznych. Osoby fizyczne miały otrzymać dofinansowanie w wysokości 30 procent ceny zakupu pojazdu elektrycznego, przy czym kwota wsparcia nie mogła być wyższa niż 37 tysięcy 500 złotych. Dofinansowaniem miał być objęty zakup pojazdu elektrycznego, którego cena nie przekracza 125 tysięcy złotych.

Teraz okazuje się jednak, że maksymalna kwota wsparcia ma wynieść 18 750 złotych. Pozostałe warunki pozostają te same.

- Zaledwie dwa miesiące od momentu wejścia w życie rozporządzenia z kwotą 37,5 tysiąca do momentu pojawienia się w przestrzeni publicznej kwoty 19 tysięcy. Wzbudza to u branży rozczarowanie - komentuje Maciej Mazur z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.

Więcej: www.fakty.tvn24.pl

0
Udostępniono
MotoSolutions

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

Gotec Plastics Polska sp. z o.o.
TUV NORD Polska Sp. z o.o.
1Logistics Żuralski Sp. z o.o.
Poliamid Plastics Sp. z o.o.
RABUGINO Sp. z o.o.
MV Center Systemy Wizyjne Sp z o.o.