Stokvis Tapes
Takoni
VIA
Chyba nikt na początku tego roku nie spodziewał się jak bardzo zmieni się nasz świat. W przypadku przemysłu motoryzacyjnego w Europie nastąpił najpierw ogromny wstrząs wywołany powszechnym lockdownem a następnie niesamowite przyspieszenie i wzrost produkcji.

I półrocze 2020
Początek roku nie zapowiadał w jakich realiach wkrótce będziemy żyć i pracować. W styczniu i lutym utrzymywana była produkcja pojazdów w Europie choć z problemami. Wybuch pandemii COVID-19 w Chinach uderzył w cały światowy łańcuch dostaw. Później, w drugiej połowie marca zamarł niemal cały europejski przemysł motoryzacyjny.

Najwcześniej wznowiły produkcję, już w pierwszej połowie kwietnia, zakłady południowokoreańskich producentów - KIA Motors Slovakia w Żylinie i Hyundai Motor Manufacturing Czech. W kolejnych dwóch falach, pod koniec kwietnia i na początku maja nastąpił restart niemal wszystkich fabryk samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusów. W tej grupie znalazły się tylko dwa zakłady na terenie Polski - Volkswagen Poznań w Poznaniu i we Wrześni. 8 czerwca nastąpiło wznowienie montażu w Opel Manufacturing Poland w Gliwicach a dopiero 16 czerwca została przywrócona produkcja w FCA Poland w Tychach. Tym samym wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej u nas najpóźniej wznowiono działalność wszystkich fabryk pojazdów. Choć nie byliśmy ostatni. Na początku lipca włączony został zakład FCA Serbia w Kragujevacu a dopiero pod koniec sierpnia fabryka Vauxhall w Ellesmere Port w Wlk. Brytanii.

Straty w produkcji pojazdów w krajach UE i Wlk. Brytanii wywołane pandemią COVID-19 i lockdownem były ogromne. Z danych opublikowanych przez stowarzyszenie ACEA na początku czerwca wynikało, że z powodu przestojów w 28 krajach Europy nie zostało wyprodukowanych ponad 2,44 mln pojazdów mechanicznych (samochody osobowe, pojazdy użytkowe, ciężarowe i autobusy). Niemal połowa tej wartości przypada na fabryki w Niemczech (-616 tys. pojazdów) i Hiszpanii (-452 tys. pojazdów). W przypadku Polski z powodu COVID-19 produkcja pojazdów jest mniejsza o około 102 tys pojazdów.

Gwałtowne zatrzymanie całego łańcucha dostaw uruchomiło podobne mechanizmy jak podczas kryzysu 2008-2009. Spadek niemal do zera sprzedaży przy wysokich kosztach stałych spowodowały, że ponownie wśród dostawców ogłaszano niewypłacalność. Pomiędzy kwietniem a początkiem czerwca upadłość ogłosiło w Niemczech co najmniej kilkanaście firm, w tym tak znane podmioty jak Veritas AG, Finoba czy Minda KTSN Plastic Solutions GmbH & Co. KG. Przyspieszone zostały także procesy restrukturyzacyjne. W maju Nissan zapowiedział, że na całym świecie zlikwiduje około 20 tys. miejsc pracy. W ramach podejmowanych działań zamknie między innymi fabrykę pojazdów w Barcelonie, co spotkało się z gwałtownymi protestami pracowników, związków zawodowych i rządu Hiszpanii. W tym samym niemal czasie Renault, także należące do Aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, ogłosiło, że planuje ograniczyć zatrudnienie o około 15 tys. pracowników.

Fala zwolnień przetoczyła się przez wszystkie kraje Starego Kontynentu. Szczególnie mocno odcisnęła ona swoje piętno na dostawcach motoryzacyjnych, także w Polsce. Jak informowaliśmy w kwartalniku 3/2020 dostawcy niemal do zera ograniczyli liczbę pracowników tymczasowych. Spadło także zatrudnienie wśród pracowników etatowych. A analizy jaką przeprowadziliśmy wynikało, że tylko w grupie największych dostawców motoryzacyjnych w Polsce w I półroczu tego roku ubyło aż 7,5 tys. miejsc pracy, zarówno etatowych jak i tymczasowych.

Po wznowieniu produkcji znaczna część fabryk działała wykorzystując tylko część swoich mocy produkcyjnych. Firmy z dużym niepokojem patrzyły co nastąpi w kolejnych miesiącach.

II półrocze 2020
Po okresie przerwy wakacyjnej europejscy dostawcy motoryzacyjni odnotowali znaczący wzrost zamówień od klientów. Jak informują nas firmy, w wielu przypadkach osiągnięta sprzedaż we wrześniu i październiku była na poziomie niewiele niższym niż prognozowana dla tych miesięcy przed wybuchem pandemii COVID-19. Na wzrost produkcji samochodów nałożyło się kilka czynników. Pierwszym było uzupełnienie stoków magazynowych - dwu-trzy miesięczne przestoje spowodowały, że znacząco została ograniczona gama dostępnych aut w salonach dealerskich. Na poprawę popytu wpłynęły, choć w niewielkim stopniu, także dostępne dopłaty do nowych samochodów, jak na przykład we Włoszech. Do innych czynników można zaliczyć zmiany zachowań konsumentów. Osoby dojeżdżające do pracy środkami komunikacji publicznej, chcą ograniczyć potencjalne zagrożenie zarażenia się koronawirusem. Decydują się więc na zakup samochodu i w ten sposób przemieszczają się.

Bardzo szybkie odwrócenie trendu jaki obserwowaliśmy na początku pandemii w Europie spowodowało kilka problemów, z którymi większość pozostaje wyzwaniem do chwili obecnej.

Pełna wersja artykułu jest dostępna w najnowszym wydaniu kwartalnika AutomotiveSuppliers.pl review.
automotivesuppliers pl review 44 Pobierz kwartalnik
0
Udostępniono
baza dostawcow

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

Nifco Poland Sp. z o.o.
GABEC
ITA Sp. z o. o.  Sp. k.
PLAST-MET Automotive Systems Sp. z o.o.
RABUGINO Sp. z o.o.
PW TYREX Sp. z o.o.