Firma DZT Tymińscy poinformowała o wygranym przetargu na dostawy samochodów Honker dla polskiego wojska.
W sierpniu br. podkarpacka wojskowa jednostka techniczna ogłosiła przetarg na dostawę 60 samochodów ciężarowo-osobowych o wysokiej mobilności dla potrzeb Sił Zbrojnych RP. Przetarg wygrał firma DZT Tymińscy Sp. j., wytwarzająca w lubelskiej fabryce samochody terenowe Honker, pojazdy dobrze już znane polskiej armii.
Decydującym kryterium wyboru dostawcy samochodów okazała się cena. - Tutaj Honker okazał się bezkonkurencyjny - mówi Zbigniew Tymiński prezes firmy - pokonując w przetargu kilku renomowanych rywali. W efekcie budżet Sił Zbrojnych pozwolił na zakup liczby samochodów o kilkanaście sztuk większej niż w przypadku zakupu którejś z marek zagranicznych.
- Pieniądze polskiego podatnika zostały dobrze zagospodarowane - uważa Tymiński. - Nie tylko ze względu na ceny. Wrócą one do krwiobiegu polskiej gospodarki w postaci m.in. wynagrodzeń dla polskich przedsiębiorstw i ich pracowników - dodaje.
Honkery dla wojska będą wyposażone w silnik wysokoprężny z andrychowskiej Andorii. Jednostka napędowa spełnia wymogi Euro 3 i ma pojemności 2,4 litra oraz moc 75 kW. Silnik zapewnia prędkość maksymalną 114 km/h (moment obrotowy 230 Nm przy 2000 obr/min).
Zgodnie z oczekiwaniami zamawiającego, Honkery zostaną wyposażone w sprzęt saperski, podgrzewacz silnika, wyciągarkę, łańcuchy przeciwślizgowe, dodatkowy kanister paliwa, fartuch do osłony chłodnicy w czasie użytkowania w niskich temperaturach.
Dostawa ma być zrealizowana jeszcze w bieżącym roku. Zdaniem Zbigniewa Tymińskiego wojsko zrobiło dobry interes.
W sierpniu br. podkarpacka wojskowa jednostka techniczna ogłosiła przetarg na dostawę 60 samochodów ciężarowo-osobowych o wysokiej mobilności dla potrzeb Sił Zbrojnych RP. Przetarg wygrał firma DZT Tymińscy Sp. j., wytwarzająca w lubelskiej fabryce samochody terenowe Honker, pojazdy dobrze już znane polskiej armii.
Decydującym kryterium wyboru dostawcy samochodów okazała się cena. - Tutaj Honker okazał się bezkonkurencyjny - mówi Zbigniew Tymiński prezes firmy - pokonując w przetargu kilku renomowanych rywali. W efekcie budżet Sił Zbrojnych pozwolił na zakup liczby samochodów o kilkanaście sztuk większej niż w przypadku zakupu którejś z marek zagranicznych.
- Pieniądze polskiego podatnika zostały dobrze zagospodarowane - uważa Tymiński. - Nie tylko ze względu na ceny. Wrócą one do krwiobiegu polskiej gospodarki w postaci m.in. wynagrodzeń dla polskich przedsiębiorstw i ich pracowników - dodaje.
Honkery dla wojska będą wyposażone w silnik wysokoprężny z andrychowskiej Andorii. Jednostka napędowa spełnia wymogi Euro 3 i ma pojemności 2,4 litra oraz moc 75 kW. Silnik zapewnia prędkość maksymalną 114 km/h (moment obrotowy 230 Nm przy 2000 obr/min).
Zgodnie z oczekiwaniami zamawiającego, Honkery zostaną wyposażone w sprzęt saperski, podgrzewacz silnika, wyciągarkę, łańcuchy przeciwślizgowe, dodatkowy kanister paliwa, fartuch do osłony chłodnicy w czasie użytkowania w niskich temperaturach.
Dostawa ma być zrealizowana jeszcze w bieżącym roku. Zdaniem Zbigniewa Tymińskiego wojsko zrobiło dobry interes.