23 marca w Skoczowie radni, starosta cieszyński, a także posłowie na Sejm RP z regionu spotkali się z przedstawicielami największych na Śląsku Cieszyńskim zakładów, by rozmawiać o sytuacji ekonomicznej oraz ewentualnych zwolnieniach pracowników.
Jak poinformował "Dzienik Zachodni" na sesji wyjaśniła się nieco sytuacja zatrudniających 760 osób skoczowskich zakładów kuźniczych, które są w stanie upadłości. - Sąd przyjął wniosek o ogłoszenie upadłości, wyznaczył nadzorcę sądowego i pozostawił dotychczasowy zarząd. Od początku roku zwolniliśmy 13 osób. Ale nie ma potrzeby zwolnień grupowych. Do końca roku chcemy utrzymać zatrudnienie na poziomie 740 osób - zapowiedział Wacław Włodarczyk, szef działu personalnego w Kuźni Polska.
Więcej w "Dzienniku Zachodnim".
Jak poinformował "Dzienik Zachodni" na sesji wyjaśniła się nieco sytuacja zatrudniających 760 osób skoczowskich zakładów kuźniczych, które są w stanie upadłości. - Sąd przyjął wniosek o ogłoszenie upadłości, wyznaczył nadzorcę sądowego i pozostawił dotychczasowy zarząd. Od początku roku zwolniliśmy 13 osób. Ale nie ma potrzeby zwolnień grupowych. Do końca roku chcemy utrzymać zatrudnienie na poziomie 740 osób - zapowiedział Wacław Włodarczyk, szef działu personalnego w Kuźni Polska.
Więcej w "Dzienniku Zachodnim".