Sto osób, czyli około 10 proc. załogi, straciło pracę w fabryce Pilkington Automotive w Sandomierzu, potentata w produkcji szyb samochodowych - poinformowało kieleckie wydanie "Gazety Wyborczej".
Pilkington Automotive w Sandomierzu to największa część koncernu Pilkington w Polsce. Zajmuje się produkcją szyb samochodowych dla największych graczy w branży, jak General Motors, Fiat, Toyota. W grudniu i styczniu nie przedłużono umów z setką pracowników. To 10 proc. załogi. Kierownictwo poprosiło też pracowników, aby rotacyjnie brali zaległe urlopy i dni wolne przysługujące im za pracę czterobrygadową. Dodatkowo jeszcze w tym miesiącu spółka planuje pięciodniowy przestój.
- Z powodu ok. 20-25 proc. spadku zamówień na produkty firmy czasowo została obniżona produkcja szyb samochodowych. W związku z tym firma podjęła wiele działań dostosowawczych jak ograniczenie inwestycji oraz redukcja bieżących kosztów operacyjnych - odpowiada na pytania "Gazety" Monika Klamka, kierownik ds. korporacyjnych Pilkington Automotive.
Więcej w "Gazecie Wyborczej (Kielce)".