Nowy inwestor może uratować świdnicki zakład. To firma z USA z branży samochodowej. Na otwieranie szampana jest jednak za wcześnie - uważa "Puls Biznesu"..
- Już jest nowy inwestor, który przejmie zakład - ujawnia Rafał Baniak, wiceminister gospodarki.
Na razie negocjacje są w toku. Chodzi o amerykańską firmę, która już jest obecna w Polsce. Wiadomo, że jest to producent części samochodowych.
- Doceniamy wysiłki ministerstwa i liczymy na pomoc. Widzę jednak kilka problemów. Remy Automotive musi porozumieć się z inwestorem co do ceny. Poza tym nowa firma pewnie zechce wejść do specjalnej strefy ekonomicznej. Może to być trudne, ponieważ zaostrzono kryteria włączania do stref gruntów prywatnych - komentuje Ryszard Wawryniewicz, wicestarosta świdnicki.
Z informacji "PB" wynika, że już w ubiegłym roku Remy Automotive miał chętnego na świdnicki zakład. Nowego inwestora odstraszyła jednak zaporowa cena, którą zażyczyła sobie firma Remy.
Więcej w "Pulsie Biznesu".
Na początku listopada zeszłego roku amerykanski koncern zapowiedział, ze zlikwiduje część produkcyjną zakładu w Świdnicy.