Zaleganie z płacami w Lubuskiem to poważny problem - informuje "Gazeta Lubuska". Na czarnej liście inspekcji pracy jest 50 przedsiębiorstw.
- Tylko w tym roku wydaliśmy 142 decyzje w sprawie zaległości w wypłacaniu świadczeń - informuje Machnowski. Okazuje się, że chodzi o niebagatelną kwotę. Firmy zalegają w tym roku pracownikom aż 6,5 mln zł. Rekordzistą jest żarska Odzieżówka, która winna jest ludziom ponad 2 mln zł. Dotąd wypłaciła jedynie 265 tys. zł. Firma upadła. Byli pracownicy muszą teraz dochodzić pieniędzy w sądzie.
W powiecie nowosolskim statystykę wywindował producent motoryzacyjny Esser, który miał wobec pracowników prawie 1 mln zł długu. 340 tys. zł już wypłacono, na resztę zaległych pensji pracownicy wciąż czekają. Ponad 300 tys. zł zalega swoim ludziom żagański Sun-D-Yan, nieco mniej - 246 tys. zł firma QSD z Gorzowa.
Więcej w "Gazecie Lubuskiej (Stefa Biznesu)".