[…]
Na pewno branża automotive była obecna obszarze e-commerce jeszcze przed pandemią, natomiast w momencie, kiedy bezpośrednia interakcja pomiędzy dealerem a klientem nie była możliwa, firmy szukały innych sposobów.
[…]
Zmiany można podzielić na dwie kategorie.
Pierwsza kategoria to dotarcie do klientów. W związku z ograniczoną możliwością kontaktu firmy musiały zastanowić się, w jaki sposób do nich dotrzeć, zaprezentować im swój produkt, a następnie dokończyć proces sprzedaży w bezpieczny sposób. Oczywiście z uwzględnieniem wymogów, które narzuciły poszczególne kraje na swoich obywateli.
[…]
Uważam, że decyzję o zakupie samochodu czy towaru, który jest drogi, ma służyć przez lata, ma się podobać, być wygodny, decyzję, która często nie zależy od nas samych, tylko też pozostałych członków rodziny, trudno podjąć na podstawie zdjęć czy prezentacji produktu w Internecie. Można natomiast znacznie ograniczyć czas spędzony w salonie, poświęcając go w całości oglądaniu i dopytując o interesujący nas pojazd. Niektóre firmy podstawiały nawet samochód pod dom klienta i pozwalały zapoznać się z nim w ten sposób, co kompletnie nie wymagało wizyty w salonie.
[…]
Drugą kategorią są zmiany wywołane ograniczeniami będącymi pochodną pandemii – ograniczeniami logistycznymi i produkcyjnymi. Biorąc pod uwagę te dwa wyzwania stojące przed branżą automotive, konieczna była zmiana modelu współpracy pomiędzy dealerami a odbiorcami końcowymi, jak również przeplanowanie całego procesu produkcji.
[…]
Obecnie niemal wszystkie przedsiębiorstwa są zdigitalizowane, chociażby posiadając stronę Internetową z formularzem kontaktowym. Jeśli mówimy natomiast o cyfryzacji dużego przedsiębiorstwa, gdzie dostrzega się kolejne procesy, to na pewno jest to długa droga. Składa się na nią wiele projektów rozłożonych w czasie.
[…]
W momencie, kiedy planujemy rozpocząć sprzedaż online za pomocą jakiegoś narzędzia, integracja jest jednym z kluczowych elementów planowania takiego projektu.
[…]
Na samym początku nie wychodzimy od technologii. Poznajemy ekosystem IT i potrzeby klienta, poznajemy jego aspiracje, dowiadujemy się co i w jaki sposób chce sprzedać. Dopiero na tej podstawie staramy się zaproponować odpowiednie rozwiązanie.
[…]
Warto szukać optymalizacji, warto wspomóc się platformą e-commerce w swojej codziennej działalności. Jeśli firma przyjmuje na przykład 200 zamówień dziennie i robi to tylko za pomocą, powiedzmy maila i telefonu, to możemy policzyć, ile czasu jest potrzebne, żeby to przeprocesować. Natomiast mając zautomatyzowany proces zarządzania zamówieniem, do pewnego stopnia jesteśmy w stanie czas tych osób efektywnie wykorzystać.
[…]
Liczba osób kupujących w Internecie, robiąca dokładnie rozeznanie produktowe stale rośnie. Odwołując się do ostatnich statystyk, oczywiście nie mówię o zakupie samochodu, 80% użytkowników prowadzi już transakcje w ten sposób.
Czy branża poszłaby w tym kierunku gdyby nie pandemia? Myślę, że częściowo tak. Może nie tak szybko i intensywnie.
Cała rozmowa dostępna będzie w drugim tygodniu czerwca TUTAJ.