Także organizacja czasu pracy oraz tempo pracy linii produkcyjnych zostało dostosowane do nowych warunków. Do zakładów po przerwie produkcyjnej wywołanej epidemią koronawirusa powróciło ok 25% pracowników z 11 000 załogi. Wdrożony przez przedsiębiorstwo katalog środków zaradczych ma zwiększyć bezpieczeństwo pracowników.
Jens Ocksen Prezes Zarządu Volkswagen Poznań „Bardzo się cieszę, że jesteśmy w stanie wznowić produkcję po ponad miesięcznej przerwie. Doświadczenia z rynku chińskiego utwierdzają mnie także w przekonaniu, że w Europie sytuacja ustabilizuje się niebawem na tyle, by móc stopniowo zwiększać moce produkcyjne. W tej jednak chwili nie to ile aut wyprodukujemy ma znaczenie, ale to czy nasi ludzie będą bezpieczni. Przed nami wielkie zadanie i jeszcze większa odpowiedzialność. Choć mamy praktykę w uruchamianiu produkcji po przerwach urlopowych, tego rozruchu nie da się porównać z żadnym wcześniejszym doświadczeniem.”
W pierwszym etapie produkcja w Poznaniu, Swarzędzu i we Wrześni odbywa się w niepełnym wymiarze. Mając na uwadze bezpieczeństwo pracowników i konieczność zachowania minimalnych odstępów pomiędzy pracownikami tempo pracy linii produkcyjnych zostało spowolnione, a ilość produkowanych aut dostosowana do nowych warunków.
W Poznaniu, w pierwszej fazie stopniowego wznowienia produkcji powstawać będzie każdego dnia łącznie 150 samochodów – Caddy i T6.1, we Wrześni cel to 70 egzemplarzy modeli Crafter i MAN TGE.
Równolegle z zakładami w Polsce, produkcja uruchomiona zostaje także w zakładzie w Hanowerze, w Niemczech. Natomiast produkcja komponentów, w tym także w poznańskiej Odlewni, rozpoczęła się od 14 kwietnia
Piotr Olbryś, Przewodniczący OM NSZZ Solidarność w Volkswagen Poznań podkreśla, że ochrona i zdrowie pracowników podczas ponownego rozruchu ma pierwszeństwo. „Wspólnie z przedsiębiorstwem dokonaliśmy ważnych ustaleń w zakresie ochrony pracowników. Jest dla nas jasne, że nie będziemy podejmować żadnego ryzyka, zdrowie pracowników ma absolutny priorytet - nawet jeśli produkujemy mniej pojazdów", mówi Piotr Olbryś.
Spółka wdrożyła procedury zdrowotne i środki zapobiegawcze, co umożliwiło stopniowe wznowienie produkcji. Wszystkie przewidziane działania dotyczą także firm zewnętrznych i dostawców pracujących na terenie zakładów VW.
„Wykorzystując dostępną wiedzę, stosując się także do wytycznych zaleconych przez koncern VW i rozporządzeń administracyjnych wdrożyliśmy środki zaradcze, które pozwoliły na wznowienie produkcji, są to m.in. bezwzględne zasady dotyczące odległości i higieny oraz obowiązek noszenia maseczek ochronnych i rękawiczek. Wprowadziliśmy także liczne zmiany organizacyjne, w tym dodatkowe przerwy na dezynfekcję narzędzi przed i po zakończeniu pracy zmiany oraz ścianki z pleksi w miejscach gdzie dystans pomiędzy pracownikami jest mniejszy niż zalecany. Do nowych wymogów i konieczności zachowania minimalnych odstępów dostosowaliśmy jadalnie i miejsca odpoczynku. Kantyny będą prowadziły sprzedaż posiłków na wynos. Wdrożyliśmy procedury bezpieczeństwa chroniące logistyków, a kierowcy przywożący części do produkcji samochodów mają zapewnione wydzielone miejsce na terenie naszych zakładów. Minimalizujemy wszelkie ryzyka związane z kontaktem bezpośrednim, dlatego zmieniliśmy sposób rejestracji czasu pracy i wyłączyliśmy z użytku manualne czytniki. Osoby, dla których wirus jest szczególnie niebezpieczny, pracownicy w trakcie leczenia onkologicznego lub przyjmowania leków immunosupresyjnych, powinny w dalszym ciągu pozostać w domach. Najważniejsze jednak ponad wszystkimi regulacjami jest poczucie odpowiedzialności za siebie i drugiego człowieka. Żadne reguły i zasady nie zastąpią zdrowego rozsądku i rozwagi. Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowanie zgodne z wymogami i ograniczeniami nie zawsze będzie łatwe, a warunki do pracy komfortowe, ale paradoksalnie, w tej szczególnej sytuacji zdrowie i bezpieczeństwo nas wszystkich razem, zależy od każdego z nas z osobna”, wyjaśnia Jolanta Musielak, członek zarządu ds. personalnych i organizacji.
Rozwiązania dotyczące wdrażanych działań profilaktycznych, organizacji pracy i wynagrodzenia pracowników podczas przerwy produkcyjnej były przedmiotem rozmów z reprezentacją pracowników związkiem zawodowym OM NSZZ Solidarność Volkswagen Poznań.
Zgodnie z ustaleniami 5 tygodni nieobecności, które były wynikiem wstrzymania produkcji były dla pracowników Volkswagen Poznań w 100% płatne. Także w następnych tygodniach stopniowego rozruchu, pomimo tego że duża część pracowników pozostanie jeszcze w domach, będzie okresem gdzie cała załoga otrzyma swoje wynagrodzenie.