Z central koncernów samochodowych do salonów płyną niepokojące sygnały. Czas dostawy najbardziej wziętych modeli się wydłuża, czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
W salonach nie ma nawet rumuńskiej Dacii Duster. Odbiór modelu firmy kontrolowanej przez francuskie Renault jest możliwy dopiero za pięć miesięcy. To rekord.
Ale problemy z nadążeniem za popytem mają też inni. Na BMW X3 czy Kia Sportage trzeba czekać trzy, cztery miesiące.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
W salonach nie ma nawet rumuńskiej Dacii Duster. Odbiór modelu firmy kontrolowanej przez francuskie Renault jest możliwy dopiero za pięć miesięcy. To rekord.
Ale problemy z nadążeniem za popytem mają też inni. Na BMW X3 czy Kia Sportage trzeba czekać trzy, cztery miesiące.
Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".