Według grudniowej zapowiedzi Piotra Zaremby, prezesa EMP, rozpoczęcie budowy zakładu zaplanowano na III kwartał 2021 roku a uruchomienie seryjnej produkcji pierwszego z modeli na koniec 2024 roku. Już wtedy zwracaliśmy uwagę, że harmonogram rozpoczęcia budowy fabryki jest krótki i aby go zrealizować, muszą być spełnione dwa podstawowe elementy: dofinansowanie EMP i przygotowanie terenu pod inwestycję. W obu nastąpił znaczący poślizg w czasie.
Dokapitalizowanie EMP
Według zapowiedzi koszt samej fabryki ma wynieść 2 miliardy złotych. Zaraz po ogłoszeniu inwestycji podkreślaliśmy jako AutomotiveSuppliers.pl, że wartość zakładanych wydatków jest znacząco niedoszacowana. Porównaliśmy zakładane nakłady do inwestycji Volkswagena we Wrześni, gdzie powstała fabryka (spawalnia, lakiernia i montaż) kosztem około 800 mln euro, czyli ponad 3,5 miliarda złotych. Do projektu aut IZERA należy doliczyć kolejne miliardy na zaprojektowanie, wdrożenie do produkcji, homologację aut, stworzenie sieci sprzedażowej i serwisowej a także na wyszkolenie i wynagrodzenia pracowników - zanim ruszy seryjna produkcja.
W grudniu 2020 roku zapowiedziano, że kolejne etapy inwestycji będą finansowane z budżetu Państwa - Doceniając strategiczną rolę tego sektora i mając na uwadze potrzebę sfinansowania tej inwestycji oraz ze względu na jej ogromne korzyści gospodarcze dla całej Polski, w szczególności dla regionu śląskiego, będziemy pracować nad tym aby to finansowanie było wspierane przez budżet Państwa - mówił Michał Kurtyka, Minister Klimatu. Dofinansowanie determinowało inny ważny czynnik - dopiero po zakończeniu tego etapu możliwe będzie przystąpienie do negocjacji z dostawcą platformy, która posłuży do zaprojektowania aut marki IZERA. W marcu tego roku media podały, że transakcję przejęcie spółki EMP, poprzez jej dokapitalizowanie przygotowuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Ostatecznie 29 lipca 2021 r. została podpisana umowa inwestycyjna pomiędzy Skarbem Państwa a ElectroMobility Poland. Skarb Państwa objął nowe akcje w EMP o wartości 250 milionów złotych. Dokapitalizowanie spółki ma umożliwić realizację kolejnego kilkumiesięcznego etapu. Dotychczasowi udziałowcy, czyli spółki energetyczne, Energa, Enea, Tauron i PGE, pozostają w akcjonariacie, jako udziałowcy mniejszościowi. - Obecna runda finansowania umożliwi realizację etapu przygotowawczego w tym m.in. pozyskanie niezbędnych zgód oraz opracowanie projektu budowlanego - mówi Paweł Tomaszek, Dyrektor ds. komunikacji i rozwoju biznesu EMP. - Kolejny etap finansowania nastąpi po zrealizowaniu założeń obecnej fazy, która potrwa około 8 miesięcy od momentu rejestracji przez KRS zmian w spółce. Czy takie podzielenie finansowanie na kolejne etapy zapewni całemu projektowi sukces? Mam duże wątpliwości.
Teren pod inwestycję
Planowany obszar w Jaworznie ma być wniesiony do Katowickiej SSE aby mógł być przygotowany pod inwestycję. Problemem jest las rosnący na działce, dedykowanej pod fabrykę. Tej poniekąd politycznej inwestycji na pomoc ruszył rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Pierwsze podejście było nieudane. W maju tego roku w Sejmie przepadł projekt ustawy o zmianie ustawy o lasach. Posłowie PiS wnosili aby w ustawie o lasach obok obowiązujących zapisów, że zamiany lasów, gruntów i nieruchomości można dokonać nie tylko ze względu na potrzeby i cele gospodarki leśnej, ale również w przypadkach uzasadnionych potrzebami i celami „polityki państwa związanej ze wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii lub transportu służących upowszechnianiu nowych technologii oraz poprawie jakości powietrza”. Projekt nie był głosowany przez Sejm gdyż został odrzucony już na etapie połączonych komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. I to w pierwszym czytaniu. Według mediów proponowana zmiana była przygotowana aby móc odlesić teren pod planowaną fabrykę IZERY.
Dopiero druga próba doprowadziła do zmiany prawa. W lipcu Rada Ministrów przyjęła projekt „ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych ze specjalnym przeznaczeniem gruntów leśnych”. Zakłada on, w wielkim skrócie, możliwość wyłączenia z obszarów leśnych ponad 1 200 hektarów (234 ha na obszarze Jaworzna oraz ponad 900 ha w obszarze Stalowej Woli). Wyłączenia miałyby być dokonywane to poprzez zamianę terenów należących do Lasów Państwowych na inne, należące do Skarbu Państwa. Propozycja przyjęta przez rząd ma pomóc w rozwiązaniu „problemów z pozyskaniem lokalizacji dla inwestycji uzasadnionych potrzebami i celami polityki państwa związanej ze wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii, elektromobilności czy transportu”.
Ustawa została ekspresowa przegłosowana przez większość sejmową (241 głosów za) ale została na początku sierpnia odrzucona przez Senat (52 senatorów za odrzuceniem). Uznano, że proponowana specustawa, określana przez większość w Senacie jako „Lex Izera”, stworzyłaby niebezpieczny precedens, mogący w przyszłości posłużyć do przejmowania i prywatyzacji terenów należących do Lasów Państwowych. Już 4 sierpnia, zapowiadając trzydniowe posiedzenie Senatu Marszałek Tomasz Grodzki powiedział: - Naprawdę nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby ta fabryka nie powstała w innymi miejscu, na polu, gdzieś, gdzie nie trzeba będzie masowo wycinać polskich lasów, które w ostatnim okresie są wycinane w sposób wzbudzający duży niepokój nie tylko środowisk proekologicznych, ale nas wszystkich. Jednak 12 sierpnia Sejm odrzucił sprzeciw Izby Wyższej głosami 233 posłów (216 posłów poparło uchwałę Senatu, a 3 wstrzymało się od głosu).
Cały proces legislacyjny został zamknięty 28 sierpnia 2021 r. gdy specustawę podpisał Prezydent RP Andrzej Duda. - Ustawa jest dedykowana tylko dwóm miejscom w Polsce, konkretnym działkom, oznaczonym w załączniku; jest ustawą absolutnie incydentalną - mówił Prezydent Andrzej Duda w Stalowej Woli podczas uroczystości podpisania ustawy.
- Na jakim etapie jest wybór platformy?
- Czy termin uruchomienia produkcji pod koniec 2024 roku jest realny?
Pobierz kwartalnik |