Takoni
Stokvis Tapes
VIA
Galvanopartners
Eksperci mają wątpliwości, czy system spełni swoje zadanie. Urzędnicy na ocenę wymaganych dokumentów będą mieli aż 70 dni - informuje "Rzeczpospolita".

- Obawiam się, że tak długi termin spowoduje, że przedsiębiorca, chcący sfinansować projekt jedynie z zaliczek, będzie musiał wstrzymać inwestycję. W innym przypadku musi wyłożyć własne środki. A to powoduje, że trudno mówić o systemie zaliczkowym - podkreśla Magdalena Burnat-Mikosz, partner w Deloitte. Jej zdaniem w takim kształcie zaliczki nie ułatwią życia firmom.

Wszystko przez to, że w instrukcji Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości termin na ocenę dokumentów niezbędnych do wypłacenia kolejnych transz pieniędzy określono nawet na 70 dni.

Wczoraj PARP ogłosiła zasady, na jakich będzie wypłacać przedsiębiorcom unijne pieniądze z programu „Innowacyjna gospodarka”. Pierwsza transza to maksymalnie 30 proc. dotacji. O następną będzie można się ubiegać nawet po dwóch miesiącach, w zależności od rodzaju inwestycji. Warunek jest jeden: trzeba się rozliczyć przynajmniej z 70 proc. poprzedniej zaliczki.

Więcej w serwisie "Rzeczpospolitej".
0
Udostępniono
MotoSolutions

Najnowsze wpisy w bazie dostawców

Bodycote Polska Sp. z o.o.
BWI Poland Technologies Sp. z o.o.
PLAST-MET Automotive Systems Sp. z o.o.
LINEX Sp. z o.o.
Pol-Technology Sp. z o.o.
TIMRET Sp. z o.o.