Zwrot całego podatku VAT za auta osobowe wykorzystywane na potrzeby działalności gospodarczej będzie pochodził z rezerwy budżetowej - poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister finansów Maciej Grabowski.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał w grudniu 2008 r. wyrok, w którym stwierdził niezgodność z prawem UE polskich przepisów ograniczających prawo do odliczenia VAT, naliczonego przy zakupie samochodów osobowych na potrzeby działalności gospodarczej i od paliwa do tych pojazdów. ETS uznał, że "takie ograniczenie, wprowadzone po wejściu Polski do Unii, tj. po 1 maja 2004 r., było niedopuszczalne".
Wyrok oznacza, że podatnicy, którzy kupili samochody osobowe z homologacją na ciężarowe, ale nie mieli prawa odliczać całego VAT, mogą teraz korygować deklaracje i liczyć na zwrot podatku. Sprawa dotyczy ok. miliona osób.
Wiceminister odpowiadał w czwartek na pytania posłów PiS Adama Abramowicza i Jerzego Rębka, którzy chcieli wiedzieć, skąd państwo weźmie na to pieniądze.
Grabowski przyznał, że w budżecie na 2009 r. nie przewidziano takiego wydatku; pieniądze będą więc pochodziły z rezerwy budżetowej.
Posłowie prosili również o wyjaśnienie, kiedy gotowe będą nowe przepisy, zastępujące te zakwestionowane przez ETS oraz czy wydłużony będzie czas na korektę rozliczeń VAT z 2008 r. Poseł Rębek przypomniał, że "ci, którzy chcieli wystąpić o zwrot VAT od samochodów i paliwa za ubiegły rok, mieli na to tylko 8 dni, jako że wyrok ETS, dający prawo do takiej korekty, zapadł 22 grudnia".
"Zdarzeń, które mają podobne skutki dla budżetu mamy sporo, tak wyroków ETS jak TK, i nie sposób przewidzieć ich wysokości. Teraz też nie jesteśmy w stanie ich oszacować, ale na pewno nie będą tak duże, jak wynikałoby to z doniesień medialnych" - stwierdził Grabowski.
Zaznaczył, że "zwrotu VAT mogą domagać się tylko ci podatnicy, którzy kupili auta z homologacją. Nie wystarczy kratka czy inne przeróbki" - mówił wiceminister. Jego zdaniem "na obniżenie kwoty zwrotów wpłynie też fakt, że podatnicy uznawali płacony VAT za koszt w podatku dochodowym".
"Po skorygowaniu VAT, będą musieli korygować deklaracje CIT, co zmniejszy obciążenie budżetu" - argumentował Grabowski.
Odnosząc się do niezbędnych zmian ustawy o VAT zapewnił, że "w najbliższych tygodniach minister opracuje odpowiedni projekt nowelizacji, dostosowujący przepisy do wyroku ETS z 22 grudnia 2008 r.".
"Nie planujemy jednak wydłużać terminu na korektę VAT za 2008 r. Podatnicy mogli dokonywać jej już przed wyrokiem ETS na podstawie przepisów unijnych, uznając ich zwierzchność nad prawem krajowym" - zaznaczył wiceminister.
Zauważył też, że VAT za wcześniejsze lata może być korygowany przez 5 lat, zgodnie z powszechnie obowiązującym terminem przedawnienia zobowiązań podatkowych.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał w grudniu 2008 r. wyrok, w którym stwierdził niezgodność z prawem UE polskich przepisów ograniczających prawo do odliczenia VAT, naliczonego przy zakupie samochodów osobowych na potrzeby działalności gospodarczej i od paliwa do tych pojazdów. ETS uznał, że "takie ograniczenie, wprowadzone po wejściu Polski do Unii, tj. po 1 maja 2004 r., było niedopuszczalne".
Wyrok oznacza, że podatnicy, którzy kupili samochody osobowe z homologacją na ciężarowe, ale nie mieli prawa odliczać całego VAT, mogą teraz korygować deklaracje i liczyć na zwrot podatku. Sprawa dotyczy ok. miliona osób.
Wiceminister odpowiadał w czwartek na pytania posłów PiS Adama Abramowicza i Jerzego Rębka, którzy chcieli wiedzieć, skąd państwo weźmie na to pieniądze.
Grabowski przyznał, że w budżecie na 2009 r. nie przewidziano takiego wydatku; pieniądze będą więc pochodziły z rezerwy budżetowej.
Posłowie prosili również o wyjaśnienie, kiedy gotowe będą nowe przepisy, zastępujące te zakwestionowane przez ETS oraz czy wydłużony będzie czas na korektę rozliczeń VAT z 2008 r. Poseł Rębek przypomniał, że "ci, którzy chcieli wystąpić o zwrot VAT od samochodów i paliwa za ubiegły rok, mieli na to tylko 8 dni, jako że wyrok ETS, dający prawo do takiej korekty, zapadł 22 grudnia".
"Zdarzeń, które mają podobne skutki dla budżetu mamy sporo, tak wyroków ETS jak TK, i nie sposób przewidzieć ich wysokości. Teraz też nie jesteśmy w stanie ich oszacować, ale na pewno nie będą tak duże, jak wynikałoby to z doniesień medialnych" - stwierdził Grabowski.
Zaznaczył, że "zwrotu VAT mogą domagać się tylko ci podatnicy, którzy kupili auta z homologacją. Nie wystarczy kratka czy inne przeróbki" - mówił wiceminister. Jego zdaniem "na obniżenie kwoty zwrotów wpłynie też fakt, że podatnicy uznawali płacony VAT za koszt w podatku dochodowym".
"Po skorygowaniu VAT, będą musieli korygować deklaracje CIT, co zmniejszy obciążenie budżetu" - argumentował Grabowski.
Odnosząc się do niezbędnych zmian ustawy o VAT zapewnił, że "w najbliższych tygodniach minister opracuje odpowiedni projekt nowelizacji, dostosowujący przepisy do wyroku ETS z 22 grudnia 2008 r.".
"Nie planujemy jednak wydłużać terminu na korektę VAT za 2008 r. Podatnicy mogli dokonywać jej już przed wyrokiem ETS na podstawie przepisów unijnych, uznając ich zwierzchność nad prawem krajowym" - zaznaczył wiceminister.
Zauważył też, że VAT za wcześniejsze lata może być korygowany przez 5 lat, zgodnie z powszechnie obowiązującym terminem przedawnienia zobowiązań podatkowych.