Już za rok może splajtować General Motors i Chrysler, trochę dłużej pociągnie Ford. W październiku sprzedaż aut GM spadła prawie o połowę, Chryslera i Forda - o jedną trzecią - informuje "Gazeta Wyborcza".
W październiku Amerykanie kupili 838,2 tys. nowych aut, o 32 proc. mniej niż przed rokiem - ogłoszono kilka godzin przed rozpoczęciem wyborów prezydenckich. W liczbach bezwzględnych był to najgorszy miesiąc dla sprzedawców aut w USA od stycznia 1991 r.
- Amerykański przemysł samochodowy jest w głębokiej, naprawę głębokiej recesji. W tej sytuacji sami sobie nie poradzimy - stwierdził Mike DiGiovanni z zarządu GM. Ten właśnie koncern poniósł największe straty w październiku, sprzedając 170,6 tys. samochodów - aż o 45 proc. mniej niż przed rokiem. Sprzedaż aut Toyoty w USA spadła aż o 26 proc. Sprzedaż Chryslera stopniała o 35 proc., a Forda o ponad 30 proc. Analitycy coraz głośniej mówią o ryzyku bankructwa GM - największego ciągle koncernu motoryzacyjnego świata.
Więcej w Gazecie Wyborczej".
W październiku Amerykanie kupili 838,2 tys. nowych aut, o 32 proc. mniej niż przed rokiem - ogłoszono kilka godzin przed rozpoczęciem wyborów prezydenckich. W liczbach bezwzględnych był to najgorszy miesiąc dla sprzedawców aut w USA od stycznia 1991 r.
- Amerykański przemysł samochodowy jest w głębokiej, naprawę głębokiej recesji. W tej sytuacji sami sobie nie poradzimy - stwierdził Mike DiGiovanni z zarządu GM. Ten właśnie koncern poniósł największe straty w październiku, sprzedając 170,6 tys. samochodów - aż o 45 proc. mniej niż przed rokiem. Sprzedaż aut Toyoty w USA spadła aż o 26 proc. Sprzedaż Chryslera stopniała o 35 proc., a Forda o ponad 30 proc. Analitycy coraz głośniej mówią o ryzyku bankructwa GM - największego ciągle koncernu motoryzacyjnego świata.
Więcej w Gazecie Wyborczej".