Amerykański Chrysler idzie na ostrą wojnę z niemieckim Daimlerem. Koncern skarży europejskiego producenta do sądu o to, że firma przestała przesyłać do USA części, niezbędne do produkcji topowych modeli amerykańskiego wytwórcy.
Przyszłość takich aut jak 300C, czy nowa generacja grand cherokee jest więc zagrożona.
Chrysler domaga się, by sąd zmusił Daimlera do dostarczenia takich części jak kolumny kierownicy, czy przemienniki momentu obrotowego. Bez nich nie da się produkować aut, a firma nie może szybko znaleźć dostawcy. (...)
Chrysler domaga się, by sąd zmusił Daimlera do dostarczenia takich części jak kolumny kierownicy, czy przemienniki momentu obrotowego. Bez nich nie da się produkować aut, a firma nie może szybko znaleźć dostawcy. (...)
(...) Niemcy twierdzą, że części przesyłają, a do tego domagają się 78 milionów dolarów od Chryslera za to, że wyprodukowali dla niego silniki diesla, których firma nigdy nie odebrała.
Więcej w dziennik.pli.