W latach 70. Fiat nie poradził sobie z budową sieci dilerskiej. Dzięki obecnemu sojuszowi z Chryslerem włoski koncern ma dostęp do rozległej sieci dilerskiej i serwisowej.
Najtrudniejsze wydaje się jednak przekonanie Amerykanów do małych i średnich aut.
Kiedy Fiat wchodził na rynek amerykański pod koniec lat 70., sądził, że ma odpowiedź na ówczesny kryzys paliwowy: szereg niewielkich, oszczędnych w spalaniu samochodów. Z debiutu zrobiła się jednak klapa (...).
Niemal trzydzieści lat później Fiat szykuje się do drugiego skoku na USA. Jego nowy sojusz z Chrysler Group daje dostęp do rozległej sieci dilerskiej i serwisowej oraz łączy go z firmą potrzebującą zastrzyku technologii.
W ostatnich latach modele Fiata nieźle radziły sobie w Europie, tamtejsza sprzedaż była porównywalna do Forda i Volkswagena. (...). Aby odnieść sukces w USA, Fiat musi jednak przekonać do siebie klientów przyzwyczajonych do jeżdżenia SUV-ami i pikapami.
Firma zapowiada, że chce podbić Amerykę, wprowadzając pod własną marką tylko nieliczne, najbardziej rozpoznawalne modele – Fiat 500 i kilka modeli Alfa Romeo. Reszta planu wobec Chryslera przewiduje używanie fiatowskiej technologii i projektów „na zapleczu”, przy tworzeniu modeli wyjeżdżających z fabryki z logo Chryslera.
Więcej czytaj w "Dzienniku (WSJP)".
Kiedy Fiat wchodził na rynek amerykański pod koniec lat 70., sądził, że ma odpowiedź na ówczesny kryzys paliwowy: szereg niewielkich, oszczędnych w spalaniu samochodów. Z debiutu zrobiła się jednak klapa (...).
Niemal trzydzieści lat później Fiat szykuje się do drugiego skoku na USA. Jego nowy sojusz z Chrysler Group daje dostęp do rozległej sieci dilerskiej i serwisowej oraz łączy go z firmą potrzebującą zastrzyku technologii.
W ostatnich latach modele Fiata nieźle radziły sobie w Europie, tamtejsza sprzedaż była porównywalna do Forda i Volkswagena. (...). Aby odnieść sukces w USA, Fiat musi jednak przekonać do siebie klientów przyzwyczajonych do jeżdżenia SUV-ami i pikapami.
Firma zapowiada, że chce podbić Amerykę, wprowadzając pod własną marką tylko nieliczne, najbardziej rozpoznawalne modele – Fiat 500 i kilka modeli Alfa Romeo. Reszta planu wobec Chryslera przewiduje używanie fiatowskiej technologii i projektów „na zapleczu”, przy tworzeniu modeli wyjeżdżających z fabryki z logo Chryslera.
Więcej czytaj w "Dzienniku (WSJP)".