Według japońskiej dziennika "Nikkei" Nissan zamierza montować w swoich samochodach kupowane od Daimlera silniki Diesla dużej pojemności oraz ośmiocylindrowe silniki benzynowe.
Producent Mercedesów zaoszczędzi zaś na wydatkach na konstrukcję samochodów elektrycznych i akumulatorów do takich pojazdów, bo będzie je kupować od Japończyków.
Nissan jest kontrolowany przez Renault i umowa o współpracy z Daimlerem stanowi część szerszego porozumienia, które negocjują francuski i niemiecki koncern.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
Producent Mercedesów zaoszczędzi zaś na wydatkach na konstrukcję samochodów elektrycznych i akumulatorów do takich pojazdów, bo będzie je kupować od Japończyków.
Nissan jest kontrolowany przez Renault i umowa o współpracy z Daimlerem stanowi część szerszego porozumienia, które negocjują francuski i niemiecki koncern.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".