Dwa niemieckie koncerny połączą się dzięki katarskim pieniądzom. Po fuzji Volkswagena i Porsche w jednej spółce znajdzie się dziesięć motoryzacyjnych marek.
15 godzin, do nocy ze środy na czwartek, trwało posiedzenie rady nadzorczej Porsche. Było nie tylko rekordowo długie, ale i wyjątkowo nerwowe.
Podjęto na nim trzy kluczowe decyzje: pracę stracił prezes firmy Wendelin Wiedeking, nie dojdzie również do przejęcia Volkswagena przez Porsche, tylko firmy się połączą. W nowej firmie 17 proc. udziałów będzie miał katarski fundusz - Qatar Investment Authority. Pożyczy on zadłużonemu na ponad 9 mld euro Porsche 750 mln euro, które ten musi oddać Volkswagenowi.
W ten sposób fiaskiem zakończyła się próba przejęcia 75 proc. akcji Volkswagena przez wielokrotnie mniejszego Porsche. Zapewne Wiedekingowi by się to udało, gdyby nie kryzys na rynkach finansowych i trudności ze zdobyciem funduszy. Obecnie Porsche ma 51 proc. udziałów w VW.
Więcej w "Rzeczpospolitej".