Pracownicy New Fabris, francuskiego dostawcy motoryzacyjnego przegłosowali usunięcie butli z gazem, które zamierzano użyć do wysadzenia w powietrze zakładu w przypadku niespełnienia ich żądań.
Zawieszenie protestu było warunkiem, jakie postawił minister gospodarki Christian Estrosi, przed planowanym spotkaniem.
"Musieliśmy wykorzystać tę okazję. Czas jest ograniczony," powiedział agencji "Reuters" delegat związki CGT Christian Paupineau.
"Ale musi nastąpić znaczący postęp. Butle są przechowywane i trzymane pod nadzorem, możemy jest ponownie zainstalować w dowolnym momencie", dodał Paupineau.
Pracownicy New Fabris domagali się po 30 tys. euro dla każdego, od Renault i PSA Peugeot-Citroen, głównych klientów dostawcy. Oba koncerny zgodziły się kupić zapasy magazynowe firmy z Châtellerault, pod warunkiem, że będą ono odpowiedniej jakości oraz jeśli przekazane pieniądze trafią do pracowników upadłej w czerwcu firmy.
Spotkanie strony związkowej z przedstawicielami ministra Estrosi ma odbyć się w czwartek.
Pracownicy New Fabris domagali się po 30 tys. euro dla każdego, od Renault i PSA Peugeot-Citroen, głównych klientów dostawcy. Oba koncerny zgodziły się kupić zapasy magazynowe firmy z Châtellerault, pod warunkiem, że będą ono odpowiedniej jakości oraz jeśli przekazane pieniądze trafią do pracowników upadłej w czerwcu firmy.
Spotkanie strony związkowej z przedstawicielami ministra Estrosi ma odbyć się w czwartek.