Statek wypłynął 10 lutego z portu w Emden i miał 23 lutego dotrzeć do Davisville w Stanach Zjednoczonych. Niestety 16 tego miesiąca będąc niedaleko Azorów w ładowni wybuchł pożar. Tego samego dnia ewakuowano całą 22-osobową załogę.
Fracht obejmuje blisko 4 tys. samochodów Grupy VW, w tym auta w pełni elektryczne. Większość to modele marki Volkswagen ale są także egzemplarze Audi, Porsche, Lamborghini i Bentley'e. Ugaszenie pożaru jest bardzo utrudnione ponieważ baterie litowo-jonowe w pojazdach elektrycznych podsycają ogień. W drodze jest już specjalistyczny sprzęt do ich ugaszenia.
Praktycznie nie ma szans na uratowanie ładunku, którego wartość rynkowa jest szacowana na 438 milionów dolarów. Wartość samych aut ma wynieść co najmniej 155 milionów dolarów.