Niemiecka marka Deutz koncentrując się na rozwoju, produkcji, sprzedaży i serwisie napędów wysokoprężnych, gazowych i zelektryfikowanych do użytku profesjonalnego, chce wprowadzić na rynek swój pierwszy silnik wodorowy.
Taka jednostka powinna spełniać określoną przez UE wartość graniczną CO2 dla „zerowej emisji”. Rozpoczęcie produkcji seryjnej planowane jest na 2024 rok. Firma pomyślnie zakończyła już próby tej jednostki na stanowisku testowym.
- Sześciocylindrowy silnik bazuje na istniejącej już konstrukcji i jest nie tylko neutralny pod względem emisji CO2, ale także bardzo cichy i dostarcza 272 KM mocy. Nadaje się do wszystkich zastosowań, w których używane są jednostki marki Deutz. Najpierw z pewnością trafi do systemów stacjonarnych i jako generator, a także znajdzie swe miejsce w transporcie kolejowym. Zasadniczo jednostka powinna znaleźć też zastosowanie w maszynach budowlanych i rolniczych - mówi Markus Müller, dyrektor ds. technologii w Deutz AG.
- Zaletą silnika wodorowego jest to, że nie różni się on zasadniczo od dzisiejszego silnika wysokoprężnego - dodał Frank Hiller, dyrektor generalny Deutz AG.
Jako pierwsze pilotażowe zastosowanie silnika wodorowego planowany jest stacjonarny system wytwarzania energii tworzony we współpracy z dostawcą energii z Kolonii, firmą Rhein-Energie. Przypuszczalnie zacznie on działać na początku przyszłego roku i ma wykazać praktyczną przydatność tego silnika. Ma on pojemność 7,8 litra i jako paliwo wykorzystuje wodór zamiast oleju napędowego lub gazu ziemnego. Projekt powinien udowodnić, że tradycyjne silniki spalinowe działają doskonale nawet bez emisji dwutlenku węgla.
Europa
Napęd wodorowy marki Deutz AG
- Szczegóły
- Autor: Deutz AG