W środę w Togliatti podczas wystawy wystawy “Autoprom. Autocomponents”, odbyło się spotkanie poświęcone rosyjskiemu przemysłowi motoryzacyjnemu i sposobom w jaki przezwyciężyć obecny kryzys.
W wziął w nim udział wicepremier Igor Seczin, szefowie producentów AvtoVaz, GAZ, Kamaz i Ził oraz przedstawiciele federalnego urzędu antymonopolowego, ministerstwa przemysłu, ministerstwa rozwoju gospodarczego i handlu a także czterech państwowych banków i metalurgów.
Ustalono, że przemysł motoryzacyjny będzie mógł zwrócić się o pomoc do banków. - Myślę, że w najbliższym czasie grupy robocze określą bardzo dokładnie zasady dostępu (do środków finansowych - red.), dzięki czemu przedstawiciele biznesu będą mogli aktywniej działać aby skorygować swoje plany i prowadzić regularną produkcję - powiedział agencji ITAR-Tass wicepremier Seczin.
Według dziennika RBK, bliższe szczegóły omawianych decyzji, nie zostały ujawnione. Ale wiadomo, że producenci oczekują konkretnych rozwiązań. Na przykład, prezes Avtovazu Borys Aleszin powiedział, że zaproponował zakup przez rząd udziałów w jego firmie. Dzięki temu spółka pozyskałaby 5-6 milionów rubli na poprawienie płynności oraz na pomoc dealerom i dostawcom komponentów. Natomiast producenci pojazdów użytkowych GAZ, Sollers i Kamaz, liczą na opracowanie programu leasingowego z udziałem banków państwowych.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Gazeta.ru, na pomoc sektorowi może być przeznacozne 30 mld rubli.
