Jak ustalił "Dziennik" wkrótce przedsiębiorcy nie będą już musieli montować w służbowych autach osławionych kratek, by odpisać VAT od ceny samochodu.
Zamiast tego będą odpisywać VAT od każdego kupionego w celach zawodowych auta. W Polsce jest trzy miliony firm. Tak więc każdy z właścicieli będzie mógł kupić auto i odliczyć podatek. Nad odpowiednimi przepisami pracuje już resort finansów.
"Wreszcie zakończy się wprowadzona 10 lat temu fikcja, która zmuszała przedsiębiorców do zamieniania samochodów osobowych w pseudociężarówki" - mówi "Dziennikowi" Jakub Faryś, szef Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Jak dowiedział się "Dziennik", resort finansów pracuje nad przepisami, w myśl których przedsiębiorcy będą mogli odliczyć VAT za każde kupowane dla firmy auto. Nawet gdy kupiony zostanie malutki mercedes smart. Warunek jest jeden: samochód ma być wykorzystywany do działalności gospodarczej.
Zamiast tego będą odpisywać VAT od każdego kupionego w celach zawodowych auta. W Polsce jest trzy miliony firm. Tak więc każdy z właścicieli będzie mógł kupić auto i odliczyć podatek. Nad odpowiednimi przepisami pracuje już resort finansów.
"Wreszcie zakończy się wprowadzona 10 lat temu fikcja, która zmuszała przedsiębiorców do zamieniania samochodów osobowych w pseudociężarówki" - mówi "Dziennikowi" Jakub Faryś, szef Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Jak dowiedział się "Dziennik", resort finansów pracuje nad przepisami, w myśl których przedsiębiorcy będą mogli odliczyć VAT za każde kupowane dla firmy auto. Nawet gdy kupiony zostanie malutki mercedes smart. Warunek jest jeden: samochód ma być wykorzystywany do działalności gospodarczej.