Bez porozumienia zakończyła się kolejna runda rozmów pomiędzy związkowcami a kierownictwem zakładu MAN Bus Oddział w Starachowicach.
29 marca Prezes Kobriger podtrzymał propozycję 4 proc. podwyżki płacy zasadniczej od 1 kwietnia, 2 proc. dodatkowej premii od 1 kwietnia i dalsze 2 proc. od października. "Solidarność" domaga się 4 proc. podwyżki od kwietnia, liczone od średniej płacy zakładowej (tj. 2 410 zł), 4 proc. premii od kwietnia według prostych kryteriów, które "uniemożliwiałyby subiektywną ocenę pracownika przez przełożonego, co gwarantowałoby realną możliwość otrzymania premii w pełnej wysokości". Jak informują związkowcy odrzucony został postulat, aby zbliżać płace pracowników w Starachowicach do płac pracowników MAN w Sadach.
29 marca Prezes Kobriger podtrzymał propozycję 4 proc. podwyżki płacy zasadniczej od 1 kwietnia, 2 proc. dodatkowej premii od 1 kwietnia i dalsze 2 proc. od października. "Solidarność" domaga się 4 proc. podwyżki od kwietnia, liczone od średniej płacy zakładowej (tj. 2 410 zł), 4 proc. premii od kwietnia według prostych kryteriów, które "uniemożliwiałyby subiektywną ocenę pracownika przez przełożonego, co gwarantowałoby realną możliwość otrzymania premii w pełnej wysokości". Jak informują związkowcy odrzucony został postulat, aby zbliżać płace pracowników w Starachowicach do płac pracowników MAN w Sadach.