Spółki razem wystartowały w konkursie NCBiR „Niskoemisyjny transport publiczny”. Celem podjętej współpracy jest produkcja seryjna autobusu. Pojazd jest obecnie na etapie homologacji.
Rynek autobusów o napędzie alternatywnym jest dziś jednym z najbardziej perspektywicznych rynków branży automotive. Z danych GUS wynika, że w 2018 r. odbiorcy zagraniczni zakupili w Polsce 131 autobusów o napędzie elektrycznym za łączną kwotę 231,8 mln zł. Polska eksportuje autobusy elektryczne głównie do krajów Unii Europejskiej. W 2018 r. do 10 krajów UE sprzedano 124 autobusy elektryczne o wartości 220,9 mln zł, co stanowiło ponad 95 proc. wartości eksportu tej grupy towarowej.
- W 2018 roku Polska była największym unijnym eksporterem autobusów elektrycznych z ponad 36 procentowym udziałem w rynku, wartym prawie 55 milionów euro. Ale niskoemisyjny transport publiczny to nie tylko eksport, to także wymiana krajowego taboru, związana z ochroną środowiska naturalnego. Już dziś wiemy, że zapotrzebowanie na autobusy tego typu zgłaszają co najmniej 62 gminy. Niemal 800 sztuk autobusów elektrycznych to pewna liczba na najbliższe lata i to zapotrzebowanie będzie systematycznie rosło. To nie tylko dobry biznes, ale także wyraz naszej troski o środowisko naturalne. Dlatego połączyliśmy siły i razem z RAFAKO Ebus wystartowaliśmy w konkursie NCBiR. Jestem przekonany, że to początek dobrej współpracy, która obu stronom przyniesie wiele korzyści - powiedział Paweł Kolczyński, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A.
Perspektywy współpracy ARP S.A. z RAFAKO S.A. obejmują przygotowanie pojazdów o długości 10, 12 i 18 metrów. Prezentowany ebus jest relatywnie mały (8,5 m), a jednocześnie niezwykle efektywny: może nim podróżować aż 65 osób. Autobus w wersji podmiejskiej i szkolnej może pokonać dystans na ponad 140 km, po czym następuje ładowanie za pośrednictwem umieszczonych na pokładzie ładowarek. W wersji miejskiej autobus pokona ponad 70 km, jednak imponujący jest czas ładowania za pośrednictwem pantografu: ok. 15 minut do 90 proc. pojemności baterii.
- E-BUS RAFAKO to pojazd, który już na etapie założeń został zaprojektowany jako, w zależności od wariantu: miejski, podmiejski lub szkolny autobus elektryczny. Nie jest adaptacją modelu z silnikiem diesla, jak w większości tego typu pojazdów na rynku. To nowoczesna konstrukcja, w której bateria jest zamontowana pod podwoziem. Pozwala to z jednej strony na zachowanie sterowności i komfortu jazdy autobusem, ale także niskiego podwozia, dzięki czemu pojazd jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Jestem przekonany, że te przewagi konkurencyjne zdecydują o jego rynkowym sukcesie - powiedział Michał Maćkowiak, prezes RAFAKO Ebus.
Prognozy dotyczące przyszłości rynku autobusów elektrycznych są optymistyczne. Według Electric Bus Market 2013-2025, światowy rynek autobusów elektrycznych będzie rósł rocznie o ok. 17 proc. Trend ten jest zauważalny również w Polsce. Jeszcze w 2016 r. na łączną sumę 1942 szt. wszystkich nowych autobusów tylko 42 konstrukcje (czyli 2,2 proc. wszystkich pojazdów) miało napęd alternatywny. W ciągu 5 miesięcy 2019 r. na łączną sumę 522 wszystkich nowych autobusów aż 123 pojazdów miały eko-napęd (24 proc. udziału).