Sektor motoryzacyjny stał się jedną z ofiar globalnego kryzysu gospodarczego i załamania koniunktury. Spadek sprzedaży aut w Europie i na świecie, zwalnianie pracowników i zamykanie fabryk - to wszystko na naszych oczach stało się faktem - informuje w środowym komunikacie PZPM.
ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów) prognozuje, że liczba zarejestrowanych nowych pojazdów w 2009 roku wyniesie 11,8 milionów i będzie o blisko 20 proc. niższa od poziomu roku 2008 tj. 14,7 milionów.
Szukając sposobów na zminimalizowanie negatywnych skutków kryzysu, rządy państw europejskich wprowadzają rozwiązania wspierające sprzedaż nowych aut. System zachęt finansowych dla kupujących nowe pojazdy i oddających stare na złom wprowadziło już 9 krajów UE m.in. Niemcy, Francja, Portugalia, Rumunia, Austria, Włochy itd.
Szacuje się, że wprowadzone systemy zachęt mogą zwiększyć sprzedaż o blisko 7 proc., czyli mogą przyczynić się do sprzedaży dodatkowego miliona samochodów. Niewykluczone jednak, że wzrost ten może być dużo wyższy. Dzięki wprowadzonemu w Niemczech systemowi zachęt, rejestracja nowych samochodów w lutym 2009 zwiększyła się o 30 proc., zaś zamówienia wzrosły o ponad 70 proc.. W rezultacie wprowadzenia tych rozwiązań łączna sprzedaż nowych samochodów w Niemczech może wynieść 3,1 miliona pojazdów, a nie jak wstępnie prognozowano - 2,8 milionów.
ACEA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów) prognozuje, że liczba zarejestrowanych nowych pojazdów w 2009 roku wyniesie 11,8 milionów i będzie o blisko 20 proc. niższa od poziomu roku 2008 tj. 14,7 milionów.
Szukając sposobów na zminimalizowanie negatywnych skutków kryzysu, rządy państw europejskich wprowadzają rozwiązania wspierające sprzedaż nowych aut. System zachęt finansowych dla kupujących nowe pojazdy i oddających stare na złom wprowadziło już 9 krajów UE m.in. Niemcy, Francja, Portugalia, Rumunia, Austria, Włochy itd.
Szacuje się, że wprowadzone systemy zachęt mogą zwiększyć sprzedaż o blisko 7 proc., czyli mogą przyczynić się do sprzedaży dodatkowego miliona samochodów. Niewykluczone jednak, że wzrost ten może być dużo wyższy. Dzięki wprowadzonemu w Niemczech systemowi zachęt, rejestracja nowych samochodów w lutym 2009 zwiększyła się o 30 proc., zaś zamówienia wzrosły o ponad 70 proc.. W rezultacie wprowadzenia tych rozwiązań łączna sprzedaż nowych samochodów w Niemczech może wynieść 3,1 miliona pojazdów, a nie jak wstępnie prognozowano - 2,8 milionów.
Warto również dodać, że wprowadzane w wielu państwach UE systemy zachęt (tzw. premie ekologiczne) mają też inne pozytywne skutki:
- Wzrost sprzedaży niesie ze sobą wzrost wpływów podatkowych do budżetu;
- Zwiększa się optymizm konsumentów;
- Więcej pojazdów jest produkowanych (ponad 80 proc. z wszystkich pojazdów sprzedawanych w UE produkowanych jest na terytorium jej państw członkowskich);
- Utrzymane zostają miejsca pracy w fabrykach, zakładach produkujących części oraz w salonach samochodowych;
- Mniejsze są wydatki na pomoc społeczną (zasiłki dla bezrobotnych, wsparcie ponownego zatrudnienia, przeszkolenia, przekwalifikowanie pracowników);
- Park samochodowy staje się bardziej przyjazny środowisku (niższa emisja CO2 oraz innych substancji zanieczyszczających środowisko, redukcja hałasu, zwiększenie recyklingu). Stare pojazdy oddawane są na złom, dzięki czemu nie trafiają już tak masowo na rynek Europy Środkowo-Wschodniej.
- Park samochodowy staje się bezpieczniejszy (pojazdy są wyposażone w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa: ABS, ESC, poduszki powietrzne czy systemy nawigacji).
w którym m.in. zaproponowano:
- System zachęt finansowych dla właścicieli pojazdów oddających zużyte pojazdy do stacji demontażu oraz nabywających pojazdy nowe o określonych parametrach ekologicznych.
W świetle zachęt wprowadzanych przez inne państwa UE, propozycja polskiego rządu byłaby nie tylko realnym wsparciem, ale również niezwykle pozytywnym sygnałem dla całego rynku, który z niecierpliwością oczekuje na ożywienie.
PZPM jest zdania, że polski ustawodawca powinien wprowadzić premię ekologiczną równoważną kwocie o najmniej 1000 euro, która to kwota byłaby rzeczywistą zachętą do skorzystania z tego systemu.