Powodem wahania się General Motors przed sprzedażą nierentownego biznesu samochodowego w Europie są obawy jak z czasów zimnej wojny: że amerykańskie technologie wpadną w ręce Rosjan.
To jeden z głównych powodów, dla których GM wzdraga się przed sfinansowaniem sprzedaży Opla grupie pod przewodnictwem kanadyjskiego producenta części samochodowych Magna i państwowego rosyjskiego banku Sbierbank - twierdzi AP.
GM obawia się jakoby, że w przyszłości jego rozwiązania mogłyby trafiać do rosyjskiej firmy GAZ, rywalizującej z Chevroletem na rosnącym rynku rosyjskim. Opowiada się za inwestorem RHJ International SA, mającym siedzibę w Brukseli, a nawet nie wyklucza zachowania Opla.
Więcej w "Gazecie Wyborczej"