W tym roku w Polsce upadło bądź zostało postawionych w stan likwidacji 1729 firm - wynika z danych wywiadowni gospodarczej Dun&Bradstreet.
Jednak - jak pisze "Puls Biznesu" - w przyszłym roku plajt będzie mniej.
W porównaniu z rokiem 2008 upadło o 455 firm więcej - zauważa dziennik. Gazeta wyjaśnia, że powodem tak dużego wzrostu są m.in. zatory płatnicze.
We wszystkich branżach monitorowanych przez Dun&Bradstreet wzrosła liczba firm z zaległościami.
Jednak - według wywiadowni gospodarczej - sytuacja poprawi się w 2010 roku. Na koniec roku łączna liczba likwidacji i upadłości nie powinna przekroczyć 1500.